Wykonawcy muszą planować zakup sprzętu i nabór specjalistów w oparciu o długofalową strategię państwa w obszarze infrastruktury. Pozyskanie wykwalifikowanych kadr jest bowiem trudne, a maszyny pozostają bardzo kosztowne. Tymczasem założenia kolejnych rządów ulegały dużym zmianom.
– Dziś polska kolej musi się rozwijać. Aby do tego doszło, korekt dotyczących programów takich jak Kolej Plus powinno być jak najmniej. Mało tego, powinny zostać zaproponowane nowe programy – mówił podczas Kongresu Kolejowego w Warszawie Andrzej Adamczyk, były minister infrastruktury w rządzie Zjednoczonej Prawicy. W jego opinii część założeń zaproponowanych przez poprzednie władze wydaje się dziś wielu niepotrzebna, jednak wyznaczają one właściwy kierunek inwestycji. Odnosi się to także do kolejowego komponentu CPK, czyli systemu tzw. szprych, który należy zdaniem polityka PiS zachować.
Zaznaczył on, że Kolej Plus, a także rządowy program przystankowy czy program wiaduktowy pozwoliły na znaczne zwiększenie potencjału wykonawczego polskich firm. Andrzej Adamczyk ocenił, że aktualnie jest on najwyższy w Europie. W najbliższych latach potencjał ten powinien zaś zostać wykorzystany, bo o ile sieć dróg ekspresowych i autostrad jest już niemal gotowa, kolej wciąż czeka na szereg inwestycji umożliwiających wzrost jej znaczenia w całym systemie transportowym.
Infra Silesia: Żadna inwestycja nie dojdzie do skutku bez dobrego planowania
O dużych zmianach, jakie zaszły na polskiej kolei w ciągu ostatnich 20 lat, mówił Wojciech Cyprych, dyrektor ds. rozwoju biznesu i projektów strategicznych Infra Silesia. – To, czego byśmy chcieli, to większej stabilizacji, jeśli chodzi o perspektywę inwestycji w kolejnych latach. To niewątpliwie pozwoliłoby całej branży wykonawczej właściwie przygotować się do prac, jakie są planowane na poziomie PLK czy państwa – przekonywał. Argumentował, że żadne przedsięwzięcie nie może się odbyć bez właściwego zasobu ludzi i sprzętu niezbędnego do przeprowadzenia prac budowlanych.
– Tymczasem wiemy bardzo dobrze, jak trudno jest pozyskać pracownika – powiedział. Zaznaczył, że wciąż odczuwalne są skutki wystąpienia luki pokoleniowej w kształceniu kadr z przełomu XX i XXI w. Wyzwaniem jest też zachęcenie młodych osób do wybrania kariery inżyniera kolejowego. Z dużym wyprzedzeniem trzeba przy tym planować zakup maszyn, zaś ich wartość uzasadnia pozyskiwanie sprzętu tylko wówczas, gdy firma ma perspektywę jego użycia w kolejnych latach.
KUKE: Duże znaczenie mają też zakupy taborowe
Robert Dębecki, dyrektor Departamentu Gwarancji KUKE, zwracał uwagę na znaczne rozszerzenie zakresu inwestycji kolejowych w okresie polskiej obecności w UE. Podkreślał, że w porównaniu z czasami początków odbudowy znaczenia kolei w kraju istotnie wzrosła wartość poszczególnych przedsięwzięć, ale też ich liczba. Zaznaczył, że w wielu przypadkach prace toczą się dzięki udzieleniu przez jego instytucję gwarancji ubezpieczeniowych.
Przedstawiciel KUKE wyraził nadzieję na utrzymanie trendu wzrostowego. Podkreślił także, że spółka udziela wsparcia również w przypadku projektów taborowych na poziomie regionalnym i krajowym. – Uczestniczymy choćby w największym kontrakcie na wagony dla PKP Intercity – stwierdził.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.